Waksmundzki: chcę pomóc drużynie.
Do startu rundy wiosennej jeszcze trochę czasu, teraz czeka nas przerwa świąteczna, ale nasza strona nie próżnuje. Przed wznowieniem rozgrywek pytamy naszych graczy o ich przemyślenia związane z Krokusem.
O nasze szanse w nadchodzącej rundzie zapytaliśmy naszego środkowego pomocnika, Waksmundzkiego. Które miejsce zajmie Krokus?
W każdym sezonie jesteśmy uważani za faworyta do awansu. Moim zdaniem i w tym sezonie jesteśmy głównym kandydatem do tego, aby w przyszłym sezonie grać na poziomie "aklasy". Dlaczego? Mamy dobrze grający zespół, a do tego bardzo liczny. Jest to na pewno dużym zaskoczeniem, nie tylko dla nas, ale i trenera. Zawsze gramy o jak najwyższe cele, ale w tym mam nadzieję, że awansujemy!
Popularnego "Błyska" zapytaliśmy również o naszą kadrę, co uważa na temat zmian, jakie doszły po rundzie jesiennej.
Jak już wspomniałem nasza kadra wygląda naprawdę obiecująco, co bardzo dobrze na nas wpływa, ponieważ na każdym treningu widać zaangażowanie zawodników i chęć walki o wyjściową "11". Co do mnie, to uważam, że dobrze przepracowałem okres przygotowawczy z czego jestem bardzo zadowolony. Jeżeli chodzi o sezon to wszystko wyjaśni się wraz z pierwszą kolejką rundy wiosennej. Oczywiście chciałbym grać, jak najwięcej i pomóc drużynie w walce o awans!
Przypomnieliśmy Waksmundzkiemu o jego 5 golach z jesieni. Czy możemy liczyć na podtrzymanie jego passy?
Fakt, w rundzie jesiennej udało mi się wykorzystać wszystkie rzuty karne, ale czy będę dalej strzelał wiosną ciężko powiedzieć. Każda strzelona bramka cieszy, ale nie daje mi tyle radości, co zwycięstwa Krokusa! Jesienią strzelałem gole w meczach, które remisowaliśmy i przez to pozostawał mały niedosyt, że można było zrobić coś lepiej, coś więcej. Dlatego też, czy strzelę bramkę ja, czy kolega z zespołu nie jest ważne, a najważniejsze, abyśmy robili kolejne małe kroki w górę tabeli!
Komentarze