Zwycięska passa trwa!
Krokus nadal pozostaje bez porażki w sezonie 2016/17! Tym razem, kwiatkowiczanie zostawili w pokonanym polu "pierwszoroczniaka" - Zjednoczonych Gościsław, którzy dobrze sobie radzą w obecnych rozgrywkach.
Co do samego meczu, to na pewno nie tak kibice Krokusa wyobrażali sobie pierwszą połowę w wykonaniu swojej drużyny. Ich pupile grali wolno i bez pomysłu, praktycznie nie stwarzając sobie sytuacji do strzelenia gola i zasłużenie przegrywali do przerwy 0:1. W drugiej połowie po raz kolejny zobaczyliśmy lepsze oblicze kwiatkowiczan, które zaowocowało strzeleniem trzech goli. W 54. minucie do remisu doprowadził M.Baczmański, a asystował mu Ciepliński. W 71. minucie "biało-niebiescy" wyszli na prowadzenie, ostre zagranie Szydłowskiego wzdłuż bramki zakończyło się samobójczym trafieniem gości. Ostatnia bramka to ponownie dzieło duetu Ciepliński-M.Baczmański, z jednym wyjątkiem - role się odwróciły - strzelał "Cieplik", a asystował "Maniek". I tak, po bardzo trudnym meczu "Krokusowcy" mogli cieszyć z kolejnych 3 punktów. Na koniec należy jeszcze wspomnieć, ze udany debiut w "biało-niebieskich" barwach zaliczył pozyskany w ubiegłym tygodniu Komaiszko.
Krokus Kwiatkowice - Zjednoczeni Gościsław 3:1 (0:1)
Bramki: M.Baczmański, Ciepliński i samobójcza.
Komentarze