Pierwsza porażka w sezonie!

Dla nas niestety, dla reszty w końcu, Krokus Kwiatkowice przegrywa w sezonie 2016/17. Tym samym walka o awans do "aklasy" znowu nabiera rumieńców. Punktami z kwiatkowiczanami zrównał się LZS Budziszów Wielki.

Podopieczni Adama Wolaka przegrali wczoraj pierwszy mecz w obecnej kampanii i pierwszy mecz o ligowe punkty od czerwca zeszłego roku. W roli gospodarza (ale też na boisku w Prochowicach) "biało-niebiescy" przegrali 20. września 2015 roku!

Pogromcą drużyny z Kwiatkowic okazały się rezerwy Kuźni Jawor. Sam mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie, grę utrudniało boczne boisko w Prochowicach. Piłka skakała, więcej z gry mieli gospodarze, ale nie grzeszyli skutecznością. W 26. minucie wydawało się, że będzie 1:0 dla Krokusa, bo do rzutu karnego podszedł Waksmundzki, który jeszcze się nie pomylił z "11". Niestety dla nas golkiper Kuźni wybronił strzał "Błyska". Do przerwy bezbramkowy remis.
Wynik 0:0 utrzymywał się do 75. minuty, wtedy to nasz błąd wykorzystał zawodnik z Jawora, który przejął piłkę na 30 metrze i ruszył na bramkę Boczniowicza, by ostatecznie pokonać go strzałem z około 16 metrów. Na gola Kuźni próbowali w naszych szeregach odpowiedzieć: Komaiszko (trafił w spojenie) i Bagiński (z około 10 metrów strzelał obok bramki). "Krokusowcy" umieścili nawet piłkę w bramce rywali, a dokładniej zrobił to Wolak, ale sędzia dopatrzył się spalonego... Ostatecznie spotkanie Krokusa z Kuźnią II zakończyło się wynikiem 0:1, który na pewno uszczęśliwił przyjezdnych oraz LZS Budziszów.

Krokus Kwiatkowice - Kuźnia II Jawor 0:1 (0:0)