Czas rewanżu

Krokus Kwiatkowice może usadowić się w górnej części ligi. Do tego niezbędne będzie zwycięstwa w najbliższej, 14. kolejce. Rywalem "biało-niebieskich" będzie sąsiadujący w tabeli Huzar Raszówka.

Huzar w tej chwili plasuje się na 5. miejscu z 1 punktem straty do Krokusa. Następny zespół traci do drużyny z Raszówki już 6 "oczek". Kwiatkowiczanie muszą wygrać, jeżeli nie chcą stracić dystansu do prowadzącej dwójki Platan-Korona. "Krokusowcy" mają do wyrównania rachunki z najbliższym ligowym rywalem, z którym jesienią przegrali w Kwiatkowicach 2:5, mimo, że goście przez cały mecz grali w "10".

Kadra na mecz z Huzarem powinna być już szersza niż ostatnio. Do gry wraca Ciepliński, a póki co nieobecności nie zgłaszał T.Machała. Kontuzjowany wciąż jest Drozdowski i na ból mięśnia po ostatnim meczu narzeka D.Szydłowski. Zatem występ tego drugiego stoi pod znakiem zapytania, podobnie jak występ Bielika. Nie ma raczej co liczyć na Krzepisza i Stachego. Pozostali gracze nie pauzują za kartki i nie narzekają na kontuzje.

Niedzielny mecz Huzar - Krokus zostanie rozegrany na boisku w Raszówce. Początek starcia dopiero o 14:00!