Krokus zakończył tuż za pudłem!

Dwa tygodnie mijają od zakończenia rundy jesiennej sezonu 2015/16 "bklasy", w której występuje Krokus Kwiatkowice. Kwiatkowiczanie po dwóch kolejkach jesieni byli w dobrych nastrojach, jednak potem przyszedł miesiąc, w którym zdobyli tylko "punkcik" (!).

Na start dwie wygrane z rezerwami Kuźni Jawor i LZS Budziszów Wielki. Potem zaczęły się schody i po kolei: porażka w derbach z Koroną, następnie z KAM-POS Lusina i "tęgie baty" od Kaczawy II Bieniowice! Siódmy punkt "Krokusowcy" zdobyli dopiero w 6. kolejce z... Czarnymi Golanka Dolna. Od 4. października kwiatkowiczanie zaczęli marsz ku górze, odnosząc 5 zwycięstw i dwukrotnie remisując. Ostatecznie jesień Krokus Kwiatkowice zakończył na 4. miejsce z zaledwie 3 punktami straty do lidera i z dużymi nadziejami na rundę wiosenną!

Rzut oka na statystyki i widzimy, że najwięcej minut na boisku spędził nie pierwszy raz R.Szydłowski (1120 min.), który jako jedyny zagrał we wszystkich spotkaniach, za nim K.Pioś i bracia Woźniakiewicz (powyżej 1000 min.). Dwukrotnie czyste konto udało się zachować naszemu etatowemu bramkarzowi - D.Szydłowskiemu, co w ostatnim czasie nie udawało się często Krokusowi. Najlepszym strzelcem w naszych barwach został Chmielewski, który umieścił 8 razy piłkę bramce rywali. Ku zaskoczeniu za nim znaleźli się Waksmundzki i Ciepliński. Ten pierwszy 5 strzelonych bramek zawdzięcza 100% skuteczności wykonywanych rzutów karnych (4 na 4 - przyp.), natomiast ten drugi miejmy nadzieję, że w końcu się przebudził. W asystach na czele trzech graczy, z 4 kluczowymi podaniami: Chmielewski i bracia Woźniakiewicz.

Runda wiosenna zapowiada się arcyciekawie, zwłaszcza z zapowiadanymi zmianami w naszym zespole. Do zobaczenia w 2016!