Krokus wciąż w grze!
Krokus Kwiatkowice nie zrezygnował z walki o wygranie IV grupy legnickiej "bklasy". Udowodnił to pewnie wygrywając w minioną niedzielę z Polonią Ernestynów.
Już 50. sekunda meczu rozgrywanego w Prochowicach przyniosła nam prowadzenie. Faulowany w polu karnym był Chmielewski, a "jedenastkę" na bramkę zamienił Waksmundzki. Potem niestety, tak jak w poprzednich meczach kwiatkowiczanie mocno spuścili z tonu i stracili w 15. minucie bramkę. Jednak jeszcze przed przerwą na ponowne prowadzenie wyprowadził nas "Baryła". Dokładnie 15 sekund po wznowieniu drugiej połowy idealnym podaniem Ł.Żukowski obsłużył Cieplińskiego i ten wpakował piłkę do bramki. Po 120 sekundach było już 4:1, bo tym razem "Ciepły" zagrał do Malca. W 58. minucie bramkę meczu, rundy, a może i sezonu zdobył "Żuku". Wynik meczu ustalił P.Woźniakiewicz odpowiadając na trafienie Polonii z 63. minuty.
Kwiatkowiczanie w końcu wygrali w dobrym stylu i nie stracili dystansu do prowadzącej drużyny z Lusiny. Krokus traci do lidera jeden punkcik i by zamienić się z nim miejscami po ostatniej kolejce, musi najpierw wygrać z Cichą Wodą Tyniec Legnicki i liczyć na potknięcie rywala do awansu. Wszystko jest jeszcze możliwe! Wszystko rozstrzygnie się za tydzień.
Krokus Kwiatkowice - Polonia Ernestynów 6:2 (2:1)
Bramki: Waksmundzki (k.), Chmielewski, Ciepliński, Malec, Ł.Żukowski i P.Woźniakiewicz.
Komentarze