W dobrą stronę!
Weekend majowy dobrze rozpoczął się dla zawodników Krokusa Kwiatkowice, którzy w niedzielnym spotkaniu w miarę łatwo pokonali Unię Rosochata. Teraz przed kwiatkowiczanami drugie spotkanie w ramach "majówkowego grania".
Co do meczu z drużyną Unii to piorunujący start zanotowali nasi rywale, bo już w 3. minucie wykorzystali stratę Bielika oraz brak asekuracji obrony, i strzelili gola na 0:1. Od początku Krokus posiadał przewagę, ale pod jedną jak i drugą bramką nie było sytuacji. W 16. minucie blisko szczęścia była ekipa z Rosochaty, w kolejnej akcji niecelnym strzałem odpowiedział Ciepliński. Dopiero po 36 minutach gry drużynie Krokusa udało się wyrównać. Komaiszko dłuższym zagraniem uruchomił Cieplińskiego, ten dobrze się zachował zastawiając i piłkę, którą następnie umieścił w bramce rywali. Mieliśmy remis 1:1 i ten wynik do przerwy nie uległ zmianie, mimo że jeszcze dwie sytuację mieli przyjezdni. Najpierw po wrzutce z rzutu wolnego jeden z graczy Unii nie dosięgnął piłki, a w ostatniej akcji pierwszej połowy goście trafili w słupek... na pustą bramkę.
W drugą część meczu lepiej weszli kwiatkowiczanie. Dobrze z rzutu wolnego dośrodkował R.Szydłowski, ale niestety do piłki źle złożył się Niko. Od tego momentu na boisku panował straszny chaos - kopanina na całego! Można powiedzieć, że druga połowa meczu rozpoczęła się dopiero po godzinie gry. Dwie minuty po przekroczeniu godziny, Krokus wyszedł na prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Komaiszko, a najsprytniejszy w polu karnym był Szpularz, który strzałem głową zapewnił wynik 2:1. Od 67. minuty drużyna Unii grała w "dziesiątkę". Na 10 minut przed końcem po wrzutce z rożnego bliski szczęścia był Szpularz, ale tym razem trafił w poprzeczkę. W następnej akcji groźnie strzelał wprowadzony chwilę wcześniej - Pedryc. Końcówka meczu była nerwowa, aż do 87. minuty, kiedy to rzut karny na bramkę zamienił Pioś. Sędzia doliczył jeszcze 2 minuty do regulaminowego czasu gry, ale wynik 3:1 nie uległ już zmianie i Krokus zasłużenie zdobywa kolejny komplet punktów!
Zdjęcia z meczu Krokus Kwiatkowice - Unia Rosochata.
Krokus Kwiatkowice - Unia Rosochata 3:1 (1:1)
Bramki: Ciepliński (36'), Szpularz (62'), Pioś (87', k.).
Już jutro przed drużyną z Kwiatkowic kolejne arcyważne spotkanie. Ekipa Adama Wolaka wyjedzie do Konar na mecz z tamtejszym Orłem, który w miniony weekend przegrał 0:3 z Kuźnią II Jawor. Na 7 kolejek przed końcem, Krokus jest liderem i ma 7 punktów przewagi nad drugą Cichą Wodą Tyniec, a już 9 nad LZS-em Budziszów Wielki.
Komentarze